Prywatny przewoźnik SKPL Cargo nie uruchomi w tym miesiącu komercyjnych pociągów z Sanoka do Chyrowa. Przyczyną jest wyższa niż spodziewana stawka Kolei Ukraińskich za dostęp do infrastruktury. Polska spółka zapewnia, że wciąż chciałaby kursować na wspomnianej trasie, i podejmuje działania, by zainaugurować przewozy w późniejszym terminie.
Latem prywatna spółka SKPL Cargo poinformowała o planach uruchomienia regularnych połączeń pasażerskich na linii nr 108 pomiędzy Sanokiem a granicą państwa w Krościenku i Chyrowem. Na Ukrainę miały wjeżdżać dwie lub trzy pary pociągów, które byłyby obsługiwane na zasadach komercyjnych. Przewoźnik nie otrzymywałby dotacji ani od polskich, ani od ukraińskich organów rządowych czy samorządowych, licząc na wystarczający poziom wpływów z tytułu sprzedaży biletów.
Pociągi nie pojawiły się w nowym rozkładzie rocznym
Międzynarodowe kursy miały wystartować wraz z wejściem w życie nowego rocznego rozkładu jazdy 2024/2025, a więc 15 grudnia tego roku. Wiemy już jednak, że termin ten nie zostanie dotrzymany. Przynajmniej na razie przejście graniczne w Krościenku pozostanie zatem zamknięte – ostatnie regularne pociągi transgraniczne przejechały przez nie w 2010 r.
– Powodem opóźnienia uruchomienia wspomnianych pociągów są przepisy księgowe Kolei Ukraińskich polegające na obliczaniu stawki dostępu do infrastruktury na podstawie odpisu amortyzacyjnego – mówi Tomasz Strapagiel, prezes SKPL Cargo. Oznacza to, że koszt kursowania pociągu po danym odcinku jest uzależniony od nakładów finansowych, jakie Ukrzaliznycia (UZ) poniosła na jego remonty i utrzymanie. W przypadku linii łączącej przejście ze stacją Chyrów opłaty byłyby wyższe niż zakładane pierwotnie przez polskiego przewoźnika.
Poprawa parametrów oznacza wzrost kosztów obsługi
– Linia po stronie ukraińskiej została wyremontowana – tłumaczy nasz rozmówca. Rzeczywiście ukraiński zarządca przeprowadził naprawę toru w okresie tuż po pełnoskalowej rosyjskiej inwazji. Według danych przywoływanych przez prezesa SKPL Cargo dostęp do infrastruktury UZ kosztowałby 160 euro za każdy uruchomiony pociąg.
Przewoźnik planował, że uruchomi przynajmniej cztery kursy dziennie (dwie pary pociągów Sanok – Chyrów – Sanok). Przełożyłoby się to zatem na 640 euro opłat w skali doby. – Stawka jest nieakceptowalna dla kosztów pociągu regionalnego – ocenia Tomasz Strapagiel. Dodaje, że w przypadku obniżenia kosztów dostępu SKPL będzie zainteresowany uruchomieniem połączeń w późniejszym terminie, a sprawa stała się przedmiotem interwencji polskich i ukraińskich samorządowców.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.